Jesteśmy z Wami!

Z ogarniętej wojną Ukrainy, przyjechała do nas rodzina uchodźców. W nocy 3 marca 2022 roku odebraliśmy z dworca PKP Warszawa Wschodnia Nataszę. Dwa dni później z dworca odebraliśmy Wiktorię z jej trzymiesięcznym synkiem Bohdanem i 12-letnim bratem Maksimem. Wyjazd po naszych sąsiadów był dla mnie i moich bliskich wielkim przeżyciem. Wiele pociągów przyjeżdżających ze wschodu wypełnionych po brzegi, głównie mamami z małymi dziećmi i młodzieżą, Część przybyszów miała niewielkie bagaże, pozostali mieli tylko to, co na sobie. Na ich twarzach było widać wymęczenie, lęk, niepewność co czeka ich w kraju do którego przyjechali – Polsce. Niepokój, troska o swoich bliskich którzy zostali na Ukrainie, o swój kraj. Zbliżała się godzina dwunasta, środek nocy. Łzy zakręciły mi się w oczach. Zobaczyłem wielu Polaków z różnych stron kraju, wolontariuszy, służby mundurowe. Każdy z nich oferował pomoc dla przybyszów zza wschodniej granicy. Wyczuwało się, że wszyscy Polacy są tu z potrzeby serca. Czułem, że jesteśmy jedną, wielką rodziną. Jestem wdzięczny Panu Bogu, że mieszkam w tak wspaniałym kraju – Polsce. Wśród tak dobrych ludzi. Za to, że mamy pokój w Polsce. Jesteśmy bezpieczni i możemy nieść pomoc naszym sąsiadom zza wschodniej granicy, Ukraińcom. XX! wiek, środek Europy, jeszcze miesiąc temu zdawało się, że wojna nas nie dotyczy, jednak dzieje się inaczej. Blisko nas giną ludzie. Bomby spadają na ich domy i całe miasta. Cierpią Ukraińcy. W cywilizowanym świecie, człowiek człowiekowi, zamiast miłości, szacunku daje przemoc i zniszczenie. Nasi przyjezdni są gośćmi Fundacji Nigdy Nie Jesteśmy sami i mojej rodziny w miejscowości Sitno. Szybko wracamy do domu. Nasi goście po kilkudniowej podróży są bardzo wymęczeni. Szybka kąpiel, posiłek i upragniony wypoczynek, sen w wygodnym, ciepłym łóżku, bez głosu wycia syren. Następne dni, to czas uczenia się normalnego życia dla naszych gości. Czas wypoczynku, budowania relacji, wspólnych posiłków. wycieczek, spacerów. Zaspokajanie ich różnych potrzeb odzieżowych, załatwianie spraw urzędowych. Jestem bardzo wdzięczny Pani Magdzie. sołtys wsi Sitno za deklaracje niesienia pomocy jej i mieszkańców wioski. Pomoc Kasi i Łukasza, Zosi i Eli, Zbyszkowi, mieszkańcom wsi Sitno, pracownikom urzędu gminy Borki, Pani Beatce z Krasewa, Pani Paulinie z Pasmug, Panu Marcinowi z Bork, Pani Ani z hurtowni w Radzyniu Podlaskim. Dziękuję mojej żonie Irence, moim bliskim Kubie, Tomkowi, Zuzi, Siergiejowi z Warszawy. Bardzo dziękuję również Pastorowi Mariuszowi Gościłło oraz całej wspólnocie Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej w Lubartowie za modlitwę i ciepłe przyjęcie naszych gości ze wschodu, Anusi za pyszny poczęstunek – przysmaki kuchni ormiańskiej. Wszystkim z całego serca jeszcze raz dziękuję w imieniu naszych gości i własnym za okazaną pomoc i serce. 

Fundacja Nigdy Nie Jesteśmy Sami

Wiesław Trykacz

,,Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście mnie, Byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w więzieniu, a przychodziliście do mnie. Wtedy odpowiedzą mu sprawiedliwi tymi słowy: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym, a nakarmiliśmy cię, albo pragnącym, a daliśmy ci pić? A kiedy widzieliśmy cię przychodniem i przyjęliśmy cię albo nagim i przyodzialiśmy cię? I kiedy widzieliśmy cię chorym albo w więzieniu, i przychodziliśmy do ciebie? A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście. Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom. Albowiem łaknąłem, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić. Byłem przychodniem, a nie przyjęliście mnie, nagim, a nie przyodzialiście mnie, chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie. Wtedy i oni mu odpowiedzą, mówiąc: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym albo pragnącym, albo przychodniem, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu i nie usłużyliśmy ci? Wtedy im odpowie tymi słowy: Zaprawdę powiadam wam, czegokolwiek nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, i mnie nie uczyniliście.”
Ewangelia Mateusza 24:35-45

1592total visits,1visits today

Dodaj komentarz