„Jestem drugi” cz.2

 

„CHCIAŁBYM PODKREŚLIĆ GŁÓWNE PRZESŁANIE, ŻE ZAWSZE I WE WSZYSTKIM NA PIERWSZYM MIEJSCU STAWIAM JEZUSA CHRYSTUSA, KTÓREGO WYBRAŁEM I KTÓREMU SŁUŻĘ. NIECH TO WSZYSTKO BĘDZIE TYLKO  DLA JEGO CHWAŁY, A NIE MOJEGO IMIENIA”

Rozmowa z dr Tomaszem Mańko, Pastorem Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej w Radzyniu, zdobywcą tytułu w plebiscycie „Wspólnoty” Człowiek Roku 2017

W.: Powody ,dla których chcecie pomagać ludziom są oczywiste, ale w jaki sposób to realizujecie?

T.M.: -Bóg daje nam różne możliwości służenia i niesienia pomocy ludziom, daje nam pomysły oraz siły. Od początku istnienia Zboru prowadzimy różnorodną działalność charytatywną skierowaną względem osób ubogich, potrzebujących, niepełnosprawnych. Przekazywaliśmy sprzęt na rzecz osób niepełnosprawnych, dla szpitali oraz różnych instytucji. Dzięki współpracy z ośrodkami pomocy społecznej oraz Lubelskim Bankiem Żywności mamy możliwość przekazywania każdego miesiąca żywności dla ponad 1200 osób z terenu powiatu radzyńskiego. To angażuje wiele sił i środków. Systematycznie organizujemy różne akcje pomocowe m. in. wydawania ubrań, sprzętu AGD, mebli. W ubiegłych latach organizowaliśmy dla dzieci i młodzieży szkolnej obozy i zimowiska, wycieczki szkole do Szwecji i Holandii. Dzięki temu kilkaset dzieci mogło po raz pierwszy wyjechać z Polski oraz skorzystać z wypoczynku. Od dwudziestu lat uczestniczymy  z wieloma kościołami na świecie w międzynarodowej akcji „Gwiazdkowa Niespodzianka”. Jest to największa w historii chrześcijańska akcja charytatywna, która swoim zasięgiem obejmuje ponad 130 krajów. Rocznie na całym świecie w okresie świąt Bożego Narodzenia przekazywanych jest ponad 10 milionów paczek dla dzieci i młodzieży. Na przestrzeni tych lat przekazaliśmy kilkanaście tysięcy paczek na rzecz dzieci na naszym terenie.

W.: By pomóc fizycznie, sam dar serca nie wystarczy. Skąd czerpiecie środki finansowe na działalność charytatywną, kto Was wspiera?

T.M.: Utrzymujemy się z własnych składek. Każdego miesiąca ludzie dobrowolnie przekazują część swoich dochodów na utrzymanie i działalność Zboru. Bóg otwiera serca wielu ludzi, często spoza naszego kościoła, którzy wspierają nas w naszych działaniach. Ludzie widzą szlachetność realizowanych celów oraz uczciwość w gospodarowaniu zasobami. Staramy się uczyć dzieci oszczędzania i dzielenia się z innymi. Uczestniczymy w ogólnopolskich  zbiórkach żywności, którą przekazujemy na rzecz osób potrzebujących m. in. za pośrednictwem szkół. Bieda nie ma granic, ona ma charakter „ekumeniczny”. Każdego miesiąca zbieramy ofiarę na rzecz potrzebujących. Jako zbór wspieramy kilkanaście ubogich dzieci w Pakistanie zapewniając im naukę w chrześcijańskiej szkole. A to wszystko pochodzi z ofiar składanych przez członków i sympatyków Zboru.

W.: Jest Pastor bardzo zaangażowany w utrzymywanie relacji polsko-izraelskich, radzyńsko-izraelskich na dobrym poziomie. Czy porozumienie między naszymi narodami jest możliwe? Zwłaszcza w świetle ostatnich wydarzeń związanych z nowelizacją ustawy o IPN?

T.M.: Jestem bardzo zaangażowany w działalność na rzecz porozumienia pomiędzy narodem polskim a izraelskim. Przypominam sobie pewien fakt z życia mojego dziadka. Jego matka zmarła po jego urodzeniu. Był wychowywany przez ojca. Jego mamką została Żydówka, sąsiadka, która go karmiła. Dziadek wychowywał się wraz z żydowskimi rówieśnikami, chodził wraz z nimi do szkoły. Żydzi pomogli mu zdobyć wykształcenie. Być może to jest jeden z powodów ogromnej życzliwości i otwartości do narodu żydowskiego. Bóg wlał też do mego serca wielką miłość do Żydów. Kilkanaście razy odwiedziłem Ziemię Świętą. Poznając kulturę żydowską mogę lepiej zrozumieć Pismo Święte. W Izraelu mam wielu serdecznych przyjaciół, którzy traktują mnie niczym członka rodziny. Wielu Żydów z ogromną życzliwością wypowiada się o Polsce i naszym narodzie. Wielu ma tutaj groby swoich bliskich. Polska zawsze będzie dla nich czymś wyjątkowym. We współpracy z burmistrzem Witoldem Kowalczykiem i Towarzystwem Przyjaźni Izrael-Polska została odsłonięta tablica pamięci społeczności żydowskiej w Radzyniu. Dzięki mojemu zaangażowaniu obecny był m. in. Główny Rabin Polski Michael Schuldrich oraz ambasador Izraela w Polsce Pan Rav-Zvi Ner. Na przestrzeni wielu lat organizowaliśmy koncerty muzyki żydowskiej, wystawy zdjęć o Izraelu, wykłady o kulturze żydowskiej itp. Dzięki znajomości z panią Leą Ganor udało się doprowadzić do nawiązania współpracy pomiędzy Starostwem Powiatowym a miastem w Kiryat Motzkim w Izraelu, dzięki czemu jest wymiana młodzieżowa. Działania w ramach tego projektu stały się też impulsem i zachętą do nawiązania podobnego porozumienia przez władze powiatu włodawskiego i miasta Włodawa. Uważam, że wszystkimi niejasnościami odnoszącymi się do uchwalonej nowelizacji ustawy o IPN powinni zająć  się politycy i historycy. Życie dalej się toczy a my budujemy to co służy wspólnemu dobru naszych narodów.

W.: Jak sobie Pastor radzi z przejawami antysemityzmu?

T.M.: One do mnie tak często nie docierają. Dowiaduję się o nich z mediów. Są osoby, które są jawnymi antysemitami. Wiem, że jest dużo niezrozumienia w kwestii Żydów jako narodu wybranego. Nie wszyscy ludzie dobrze rozumieją, ku czemu jest to wybranie? Bóg wybrał ten naród ku swoim planom. Chciałbym przypomnieć wszystkim co Pismo Święte mówi o tym narodzie, zgodnie z nauczaniem apostoła Pawła z listu do Rzymian 9,4-5 do Żydów należy „synostwo i chwała, i przymierza, i nadanie zakonu, i służba Boża, i obietnice, do których należą ojcowie i z których pochodzi Chrystus według ciała; ten jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen” . Antysemityzm jest grzechem, nie mogę pojąć jak można uważać się za chrześcijanina, modlić się do Boga i mieć przy tym nienawiść w swoim sercu do tego narodu. Ja modlę się do Boga za tymi osobami.

W.: Interesuje Pastora przeszłość jeszcze bardziej odległa. W 2017 roku Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej realizował projekt „Ocalić od zapomnienia-szlakiem kulturowego dziedzictwa protestanckiego na ziemi radzyńskiej”. Szykują się kolejne publikacje?

T.M.: Tak, zrealizowaliśmy projekt, który był współfinansowany przez  Powiat Radzyński. Wydana została publikacja, w której ukazany został dorobek i duchowe dziedzictwo XVI-wiecznej Reformacji w Polsce i jej wpływ na rozwój takich dziedzin szeroko pojętej kultury, jak piśmiennictwo, język ojczysty, oświata, wychowanie oraz nauka. Reformacja stworzyła odpowiedni klimat i sposobność zetknięcia się naszego regionu po raza pierwszy z nowożytną kulturą europejską. Ta publikacja mojego autorstwa ma na celu ocalić od zapomnienia ślady ze wszech miar pożytecznej obecności ruchu reformatorskiego na ziemi radzyńskiej, a także uzmysławia jego ożywcze znaczenie dla duchowego, kulturowego, intelektualnego, ale i materialnego wzrostu naszej Małej Ojczyzny. Cieszę się, że ta publikacja znalazła się w zasobach bibliotek na terenie naszego powiatu. Z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości oraz 550. rocznicy nadania rocznicy nadania praw miejskich naszemu miastu chcę wydać kolejną publikacje, która ukaże bogactwo wielokulturowości ziemi radzyńskiej. Mam też plan wydania książki o Zborze w Radzyniu Podlaskim, którego jestem od 25 lat Pastorem. Od kilku lat jestem zapraszany na Kaukaz, aby prowadzić seminaria o tematyce biblijnej. Przygotowuję się do wydania pozycji książkowej w języku rosyjskim, która trafi do czytelników w Armenii i Gruzji. Jestem pod wielkim wrażeniem kultury tych krajów i narodów, ale też mam plan krzewienia kultury polskiej. Przy okazji wyjazdów nawiązaliśmy wiele przyjaźni i kontaktów. Gruzini nazywają mnie: Toma Mankoshwili. Jest to wielkie wyróżnienie z ich strony, nadają to tym, których traktują jako swoich. Chcę też podkreślić, że we wszystkich tych działaniach jestem wspierany przez moją żonę, członków Zboru oraz zaprzyjaźnione Kościoły. Dziękuję wszystkim życzliwym ludziom i za każdy oddany na mnie głos. Mam nadzieję, że to wszystko umożliwi i da sposobność podejmowania jeszcze innych pożytecznych działań.

Rozmawiała Monika Mackiewicz

2129total visits,2visits today

Dodaj komentarz